INFORMACJE

Witam serdecznie w Szpitalu dla Chorych Nerwowo i Psychicznie, który został przeniesiony:





28 września 2012

Uwaga.

To tak, zaczynając od sprawy najważniejszej. Usunęłam większość autorów wraz z ich postaciami, kart nie usunęłam, nadal są i zostaną tam jeszcze przez tydzień (do 05.10.2012). Autorów którzy do tej pory nie opublikowali kart usunęłam również, tyle że wraz z wersjami roboczymi.
"Starzy" autorzy mogą wrócić, ponieważ postaci nawet Ci, którzy są obecnie na urlopie a nie mam od nich jakiegokolwiek odzewu. Wystarczy zostawić pod tym postem swój mail i imię i nazwisko prowadzonej wcześniej postaci, zaproszenie zostanie wysłane, a cała reszta przywrócona.
Tyle co do tej najważniejszej sprawie.
Następna w kolejne jest mała żywotność na blogu (z której wynika "czystka"). Nie będę biadolić, że mnie martwi, bo też wariatkowo trochę, kolokwializmu używając, olałam.
Jeśli jest ktoś, komu chciałoby się trochę poreklamować bloga to proszę bardzo, tekst SPAM-owy jest tutaj. Sama też postaram się tym zająć w najbliższym czasie.
Dalej. Nowy szablon za który, po raz kolejny, dziękuję autorce ochrzczonej per Solmanowa. Podoba mi się, a Wam?
Zauważyliście, że na większości blogów jest więcej kobiet niż mężczyzn, a po wszystkim, cierpimy na nadmiar panów? 
Chyba tyle. Jak sobie coś przypomnę to dodam "edit".
Pozdrawiam.
Oliver/Brian.

3 komentarze:

  1. Moja wersja robocza? To fajnie, dziś miałam umieścić zdjęcia. A podpisałam się pod listą obecności. Eh. Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, z tej strony Nefrateve z Szablonownicy. Chciałam poinformować, że zamówienie zostało już wykonane i widnieje na głównej stronie Szablonownicy, ale jak się okazuje, masz nowy szablon. Zamówiłeś go w tym samym czasie co u mnie? Bo jeśli tak, to złamałeś regulamin, wiesz o tym? Eh... no nic, wczoraj jeszcze był u was stary szablon, więc pewnie zamierzasz ten nowy u siebie na dłużej zatrzymać. Powiedz mi tylko, czy użyjesz kiedyś również mojego szablonu? Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie zaszło nieporozumienie i cofam swój poprzedni komentarz. Skoro jedna z autorek wykonała ten szablon to w żadnym wypadku nie złamałaś regulaminu. Moja wina :) Wybacz za tamten komentarz, jestem trochę podenerwowana, bo jeszcze nie wiem, czy zostałam stałą szabloniarką i napisałam go zbyt ostro. Mam nadzieję, że jednak kiedyś to zamówienie zawidnieje na Waszym blogu :) Przepraszam i pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga